—O mnie
Nazywam się Beata Malinowska, jestem pedagogiem, trenerką i instruktorką Polskiej Ligii Nosework. Moja dotychczasowa kariera zawodowa przeplatała się między pracą związaną z edukacją najmłodszych dzieci oraz prowadzeniem własnej działalności gospodarczej. Od zawsze pracowałam z ludźmi (małymi i dużymi).
Od 2021 roku zaczęłam ,,schodzić na psy'', a oto moja historia:
Wszystko zaczęło się od mojego prywatnego, cudownego psa, który jak się okazało ma więcej problemów niż łap.
Chelsea to 4-letnia suczka owczarka australijskiego. Bardzo lękowa i reaktywna, a jeszcze bardziej kochana i inteligentna! Od czasu powstania Mazurskiego Psa nazywana „SZEFOWĄ”. Nie ukrywam, że jest i będzie moją największą motywacją i inspiracją, dzięki której ta szkoła powstała. Gdyby nie pojawiła się w moim życiu, to podejrzewam, że nigdy nie zeszłabym na „psią stronę mocy”.
Odpowiadając na jej potrzeby i ucząc się tego w jaki sposób komunikuje się ze mną i ze światem - totalnie zakochałam się w budowaniu relacji z psem oraz czytaniu jego sygnałów.
Z czasem codziennością stały się dla mnie tematy związane z tymi wspaniałymi stworzeniami, o których pokochałam się uczyć, a w miarę zdobywania wiedzy i umiejętności, pokochałam również pomagać w problemach. Od początku mojej psiej przygody, przeszłam liczne szkolenia i kursy, uczestniczyłam w wielu webinarach, przeczytałam masę dobrych książek i cały czas się rozwijam.
Bardzo interesuje mnie praca nad psimi problemami i strachami. Praca, która jest procesem i daje ogromną satysfakcję z efektów, uczy pokory, cierpliwości oraz cieszenia się z małych rzeczy. Psy cały czas do nas „mówią”, a ja jestem po to żeby wytłumaczyć moim klientom psi język.
Moim konikiem stał się również NOSEWORK, którym bardzo chcę Was zarazić, bo jest to zajęcie idealne dla każdego psa i człowieka oraz pomaga w psiej terapii.
Postanowiłam więc opuścić swoją strefę komfortu, wyjść "do ludzi" i dzielić się z Wami moją wiedzą i doświadczeniem. Pokazać jak piękną, wartościową i satysfakcjonującą relację można stworzyć z własnym psem i jak wiele psy potrafią nauczyć nas.

Jak pracuję?

Metodami pozytywnymi
Na moich szkoleniach możecie spodziewać się luźnej atmosfery. Praca trenera to przede wszystkim praca z opiekunem psa, a nie z samym psem. Zależy mi żebyście dobrze się czuli w moim towarzystwie.
Jedyne metody jakich używam podczas szkolenia własnego psa, i które przekazuje Wam, to metody pozytywne, nastawione na szacunek do zwierzęcia, które jest istotą posiadającą uczucia, lepsze i gorsze dni oraz potrzeby zupełnie jak człowiek.
Nie używam metod awersyjnych!
Trening nastawiony na harmonizację z psem, pozwolenie mu na decyzyjność i powiedzenie „nie chce tego robić” przynosi ogromne korzyści, które widoczne są gołym okiem.
Lubię przekładać zachowania psa i to jak może czuć się w danej sytuacji, na to jak my, jako ludzie, byśmy się w danej chwili czuli. To pozwala łatwiej zrozumieć opiekunom różne psie działania. Tłumaczę z psiego na ludzki - psia komunikacja jest niezwykle fascynująca!
Często praca z psem = praca na dystansie, więc radzę wygodnie ubierać się na nasze zajęcia, bo nie raz wylądujemy w krzakach i błocie. Nauczymy Twojego psa myśleć i podejmować dobre decyzje.

Chodź się przekonać!
Zajęcia dla wszystkich psiarzy, którzy chcą poszerzyć swoją wiedzę i nauczyć się rozumieć swojego psa. Pomóc mu w codziennych sytuacjach i stworzyć świetną relację, która będzie się rozwijać i dawać satysfakcję!







